Zafascynowany literaturą naukową dokładnie rok temu (i 1 dzień) wkleiłem pierwszy artykuł – z początku myślałem o założeniu bloga tylko dla siebie w celu gromadzenia przeróżnych notatek z tego co mi się uzbierało w przeciągu ostatnich 3 lat przeglądania różnych artykułów(od półtora roku 90% tego co czytam to badania). Jednak stwierdziłem, że warto się tym podzielić i z innymi(plus moimi przemyśleniami lub połączeniami wielu faktów w jedną całość) w celu …po prostu poprawy stanu zdrowia swojego, Twojego i może inny osób które znasz. Na chwilę obecną opublikowałem 131 wpisów, było by znacznie więcej gdyby nie fakt iż chce aby były one co najmniej dobre jakościowo i na ciekawe lub przynajmniej w miarę ciekawe tematy. Z początku wpisy były raz na 2 dni, obecnie raz na 3 – obawiam się, że aby utrzymać poziom (a najlepiej go poprawić) prędzej czy później będzie to 1 wpis w tygodniu (są blogi które ciągną na 1 wpisie na miesiąc co dla mnie w ogóle nie ma sensu). Do wczoraj blog obejrzało 181390 unikalnych użytkowników i niecałe 1000 polubień profilu na FB(nie udało się dobić do pełnej liczby). Wydaje mi się to dobrym wynikiem zważywszy na fakt, iż nie należy on do tematyki obecnie trendy typu ciuchy, ploty, polityka, sport czy dieta paleo ;). Plany na ten rok?utrzymać częstość ukazywania się artykułów, poruszenie takich tematów jak: Bartonella, wirus CMV, bostonka(wirus Coxsackie), Mycoplazma, Babesia Klebsiella, zespół Sjogrena, Zespół niespokojnych nóg, AMD(zwyrodnienie plamki żółtej), pasożyty Toxokara i Ameba, Ricketsia, Ehrlichia, Enterococcus Faecalis oraz PCOS. Dokończę także przeglądanie badań o Clostridii difficile czy też o Ureoplazmie. Na pewno przerobie także kilka witamin,minerałów coś z hormonów/neuroprzekaźników i na pewno jakieś zioła/grzyby lecznicze/suplementy diety. Także ten rok jest raczej podyktowany wyżej wymienionymi schorzeniami/infekcjami a następny?Borelioza,koinfekcje i autoimmunologia stała się już mało odkrywcza i od jakiegoś czasu zacząłem powolutku wchodzić w świat Autyzmu/Aspergera. Myślę, że 2018 rok będzie już tylko i wyłącznie podporządkowany tej chorobie. Byłbym zapomniał – pisze do mnie coraz więcej osób – na tyle dużo, że czasami niektórych muszę przekładać na za 7-21dni ze względu na natłok zajęć. Nie wyobrażam sobie jednak odpowiadania na ponad 50 emaili dziennie plus ogrom wiadomości z facebooka dzień w dzień także nie wiem co z tym fantem zrobić….
Jedna odpowiedź na „Przemyślenia po roku istnienia bloga”