Książkę Davida Wolfe 'superżywność’ pożyczyłem od kolegi przypadkiem, wcześniej o niej słyszałem, ale z recenzji już wiedziałem, że nie jest to jakaś bardzo cenna dla mnie książka(mało o genetyce czy immunologi a dużo o wszystkim innym) i czytałem ją tak naprawdę do snu że tak powiem(szybko zasypiając – samą jednak książkę przeczytałem w może 2tyg). Odrazu na pierwszy rzut oka rzucają się produkty na których David zarabia spore pieniądze (nie żeby mi to przeszkadzało ale w sumie jakby nie patrzeć, połowa książki to taka można by powiedzieć autopromocja samego autora gdyż część z wymienionych w książce produktów autor sam sprzedaje przez swoją firmę/firmy). Mniejsza jednak o to, bo można coś podobnego zarzucić każdemu autorowi książek o tematyce żywności. Każdy produkt dzieli się na konkretny opis w którego skład wchodzi korzyści zdrowotne, zastosowanie, rys historyczny, skład substancji aktywnych,witamin i minerałów, aż po przepisy kucharskie czy też same badania naukowe których jest dość sporo(co mnie w sumie najbardziej zainteresowało) kończąc. W książce Davida można znaleźć dość obszerne charakterystyki takich produktów jak spirulina, niebieskozielone algi AFA, fitoplankton morski, siemie konopne, bulwy yaconu, listownicowce, noni jak i też te bardzo popularne jak aloes, kokos, produkty pszczele i inne także dla każdego coś ciekawego, gdyż takie produkty jak bulwy yaconu czy algi AFA nie są jeszcze mocno rozreklamowane w Polsce(pewnie będzie to super foods reklamowany w ciągu najbliższych lat tak jak można było to zaobserwować z noni,jagodami acai, nasionami chia itp. etc.).
Naturalnie część produktów z tak zwanej kategori 'superżywności’ może Tobie zaszkodzić w zależności od schorzenia czy stan układu immunologicznego który obecnie posiadasz więc nie napalałbym się na branie w ciemno wszystkiego tylko dogłębnie przestudiował literature aby mieć pewność , że dany produkt mi nie zaszkodzi. Książkę czyta się lekko i jest jak dla mnie dość wartościowa także mogę ją z czystym sumieniem polecić tym którzy jeszcze nie wkręcili się mocno w świat genetyki i autoimmunologi gdyż jest poprostu lekko-strawna i interesująca – dla pozostałej bardziej dociekliwej grupy osób która przegląda badania prawie codziennie – przeznaczyłbym pieniądze na coś ciekawszego…
Post wydał Ci się wartościowy?a może po prostu mnie lubisz ;)?podziel się nim na Facebooku i go udostępnij!
Plub tego bloga na FB https://www.facebook.com/zdrowiebeztajemnic
Dodaj komentarz